Zaparzcie aromatyczną kawę i przy moim starym, glinianym "kawowym talerzyku" zapraszam do lektury postu "Splatana symbolika maku...", który pojawił się /nie wiem czemu/ bardzo opóźniony w aktualizacji mojego bloga u Was. Publikowałam go ze 4 razy i użyłam w końcu małej sztuczki.
4 komentarze:
Pomysł bardzo ciekawy, u mnie post o maku pojawia się prawidłowo :)
Dobry wieczór Gosiaczku,
Ceramika piękna Ci wyszła, powiedz czy ja gdzieś wstawiasz? bo chyba nie magazynujesz ego wszystkiego w domu?
A u mnie - samotnie, i cicho, nawet kot sobie poszedł...Dziękuję ze byłaś, pięknie to wszytko co napisałaś :) pozdrowienia dla tych spracowanych rączek...
Kochana Gosiu, mam nadzieję, że wszystko u Ciebie jest dobrze...pamiętam o Tobie... Zresztą każda ceramiczna skorupka od razu Ciebie przypomina :)
Ściskam Ciebie czule :*
Very beautiful work. The glaze is alive and very natural. I like the rustic original form. Best regards Senna
Prześlij komentarz