Wystroiłam swoje anioły w długie, wiosenne suknie pełne różanych kwiatów. We włosy też "wpięłam" różę.
Anioła wylepiłam ręcznie z jasnej gliny. Jego suknię pokryłam pięknym beżowym szkliwem z nutkami brązu, które nadało mu ciepłą barwę. Połyskliwe, przepiękne zielone szkliwo róż ładnie kontrastuje z matową fakturą falbany sukni.
Do ozdobienia drugiego anioła również użyłam beżowego szkliwa. Falbana i róże zostały kontrastowo pokryte bardzo efektownym lecz kapryśnym czerwonym szkliwem.
Zastanawiam się czy anioły lubią się stroić, czy my je za bardzo stroimy?