Wystroiłam swoje anioły w długie, wiosenne suknie pełne różanych kwiatów. We włosy też "wpięłam" różę.
Anioła wylepiłam ręcznie z jasnej gliny. Jego suknię pokryłam pięknym beżowym szkliwem z nutkami brązu, które nadało mu ciepłą barwę. Połyskliwe, przepiękne zielone szkliwo róż ładnie kontrastuje z matową fakturą falbany sukni.
Do ozdobienia drugiego anioła również użyłam beżowego szkliwa. Falbana i róże zostały kontrastowo pokryte bardzo efektownym lecz kapryśnym czerwonym szkliwem.
Zastanawiam się czy anioły lubią się stroić, czy my je za bardzo stroimy?
6 komentarzy:
Jestem pewna, że anioły lubią się stroić. A po Twoich widać, że gust mają świetny :)
śliczne, eleganckie anioły:)
Bardzo ładnie je wystroiłaś, nic dodać i nic ująć, moim zdaniem idealnie:-) Pozdrawiam!
Ach.. piękne wiosenki :)
Myślę, że to jednak my... stroimy je po naszej myśli i według naszej wizji... ale pięknie
Twoje anielice są gotowe na przyjście wiosny rewelacyjnie ubrane i talie osy, pięknie.Pozdrawiam
Prześlij komentarz